Gospodarze z Jasienicy Rosielnej byli faworytami tego meczu, ale od początku jego trwania to Wesolanie posiadali lekką przewagę. Udokumentowaliśmy ją cudownym uderzeniem z rzutu wolnego przez Wojciecha Dyraka. Nasz kapitan po prostu „zdjął pajęczynę” z okienka bramki rywala. Po stracie gola gospodarze próbowali atakować ale robili to w sposób nie zagrażający Naszej „świątyni”. Tak pewnie by było gdyby nie prezent jak przekazaliśmy w 29 minucie gry, gdy wybiegającego za piłką z pola karnego rywala niepotrzebnie „dotknął” Dominik Laska, a arbiter podyktował „jedenastkę”, którą na gola zamienił Marek Tomoń. Po przerwie za sprawą rajdu Witolda Drewniaka znów wyszliśmy na prowadzenie i znów w dość dziwny sposób je straciliśmy w 80 minucie , gdy Marek Tomoń zdecydował się na strzał z 30 metrów i zaskoczył nim Bartłomieja Karasia. Niestety biednemu wiatr w oczy.
GLKS Jasienica Rosielna – LKS Wesoła 2:2 (1:1)
0:1 Wojciech Dyrak (21 – wolny)
1:1 Marek Tomoń (29 – karny)
1:2 Witold Drewniak (63 Dominik Laska)
2:2 Marek Tomoń (80)
LKS Wesoła : Bartłomiej Karaś – Ireneusz Wnęk, Mariusz Drewniak, Damian Łukasiewicz, Kamil Kozdraś, Eryk Karnas (60 Dawid Skiba), Dominik Laska, Piotr Wrona, Kamil Osip, Witold Drewniak, Wojciech Dyrak.
GLKS : Sławomir Dydek – Dawid Jantosz, Marcin Buczek, Dawid Chęć (75 Kacper Żyła), Kamil Dziki (64 Michał Gurgacz), Radosław Fejdasz, Michał Filipkowski, Mikołaj Mateja (61 Konrad Półchłopek, 80 Patryk Bobryk), Zbigniew Misky, Piotr Wojtowicz, Marek Tomoń.